08:40:00

WIBO ECSTASY! Czyli nowy róż do policzków od Wibo

Hej Kochane,

Marka Wibo od jakiegoś czasu bardzo prężnie się rozwija, próbując dorównać swym o wiele droższym konkurentom. Muszę przyznać, że idzie im bardzo dobrze. Ostatnimi czasy wypuszczają naprawdę bardzo dobrej jakości produkty, w dodatku w niskiej cenie. Czego chcieć więcej.;)

Dzisiaj na tapecie ich najnowszy róż do policzków ECSTASY nr 1.


Zacznę od opakowania, które zostało wykonane z moim zdaniem bardzo dobrej jakości plastiku. Wydaje się być solidne. W środku mamy także przydatne lustereczko. Prezentuje się elegancko. Całość jest kompaktowej wielkości, idealne aby wrzucić do torebki.
A więc wizualnie wygląda bardzo ładnie. Teraz coś co najbardziej nas interesuje to sam produkt. I tu od razu się przyznam, że jestem w nim zakochana. To przepiękny róż, różowo-brzoskwiniowy ze złotą poświatą. Oczywiście cały internet porównuje go do słynnego Orgasmu z firmy NARS. Rzeczywiście są bardzo podobne, samo opakowanie jak i produkt wizualnie mają ze sobą wiele wspólnego. 
Co ich dzieli? 
Róż z NARS'a jest zdecydowanie bardziej różowy aniżeli brzoskwiniowy. Warto wspomnieć o cenie. Wibo kosztuje 20 zł, natomiast kultowy Orgasm 145 zł. Dzieli ich przepaść cenowa.
Jego pigmentacja również jest bardzo dobra. Nakładając go pędzlem należy uważać, żeby nie mieć zbyt ciężkiej ręki. To może być stosunkowo trudne, gdyż ma on tak piękny kolor, że chce się go nałożyć więcej  i jeszcze więcej.



Osobiście nie uważam, aby Wibo zrobiło tanią, chińską podróbkę drogiego produktu. Jest to raczej wyrób inspirowany pierwowzorem, ale bardzo ale to bardzo dobrej jakości! Brawa ! Ja jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Uważam, że wiele młodszych dziewczyn, ale nie tylko (włącznie ze mną) za tak przystępne pieniądze może otrzymać bardzo dobry produkt.

Macie już w swoich kosmetyczkach? 

2 komentarze:

  1. Kupiłam ten róż,po twoim wpisie na insta i nie zaluje:) Jest przesliczy i ostatnio codziennie gosci na moich policzkach :) :*

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Magdalaa , Blogger