Olejki od jakiegoś czasu królują w świecie pielęgnacji. Odkrywamy ich drogocenne właściwości nie tylko dla skóry, włosów ale i ogólnie dla naszego organizmu. Coraz więcej też produktów w swych składach kryje je w sobie, bądź są po prostu w formie takiego olejku.
Dzisiejszy post będzie poświęcony olejkowi, który swoją popularność zdobył w dużej mierze za sprawą jednej z moich ulubionych youtuberek, Zuzi z kanału Lamakeupebella. Pokazała go na swoim Instagramie, mówiąc iż jest to numer jeden w zmywaniu makijażu. Od tamtej pory minęło już kilka dobrych miesięcy a nasz dzisiejszy bohater zbiera kolejne pochwały.
Nie ma więc nic dziwnego w tym, że ja także zapragnęłam go wypróbować na własnej skórze.
Bioderma od roku 1977 niezmiennie dąży do stworzenia produktów, które będą w sobie łączyły skuteczność w działaniu z tzw. problemem oraz tolerancję na wszelkie składniki, bez względu na to z jakim problemem skórnym się zmagamy. Firma jest znana na całym świecie. W gamie produktów odnajdziemy te odpowiednie dla naszej cery, mając przy tym gwarancję bezpieczeństwa dla naszej skóry i organizmu.
Olejek przeznaczony jest do skóry suchej, bardzo suchej, podrażnionej oraz atopowej. Możemy go używać do mycia skóry twarzy jak i całego ciała. Możliwy do używania już od 1-go dnia życia.
Olejek delikatnie oczyszcza skórę, nawilża ją i odżywia. Tworzy na skórze ochronną barierę. Nie zawiera parabenów.
Właściwości:
- hipoalergiczny,
- nie zatyka porów,
- nie zawiera mydła, parabenów, konserwantów i sztucznych barwników,
- doskonale tolerowany przez skórę i oczy.
- Składniki:
- AQUA/WATER/EAU, GLYCERIN, PEG-7 GLYCERYL COCOATE, SODIUM COCOAMPHOACETATE, LAURYL GLUCOSIDE, COCO-GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, CITRIC ACID, PEG-90 GLYCERYL ISOSTEARATE, FRAGRANCE (PARFUM), MANNITOL, POLYSORBATE 20, XYLITOL, LAURETH-2, RHAMNOSE, NIACINAMIDE, FRUCTOOLIGOSACCHARIDES, TOCOPHEROL, HYDROGENATED PALM GLYCERIDES CITRATE, LECITHIN, ASCORBYL PALMITATE. [BI 725]
Olejek stosuję do mycia skóry twarzy. Wieczorem podczas zmywania makijażu najpierw używam płynu micelarnego następnie stosuje olejek na zwilżoną skórę twarzy. Delikatna oleista formuła zmienia się w lekką piankę. Po makijażu nie ma ani śladu. Skóra jest idealnie oczyszczona. Co najważniejsze nie posiadam już uczucia "tępej" skóry. Jest delikatnie nawilżona, aksamitna w dotyku.
Jak dla mnie numer jeden! Za jego sprawą moja skóra już zapomniała czym jest uczucie ściągnięcia.
Polecam.
Co Wy o nim myślicie?
Buziaki
Produkt wydaje się być całkiem ciekawy, mimo że ja wybieram kosmetyki do cery tłustej, bo taką posiadam. Gdyby wpadł mi w ręce chętnie mogłabym go przetestować i na własnej skórze sprawdzić jego działanie :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że moja skóra też bardzo się przetłuszcza, szczególnie w strefie te. Jednak uczucie ściągnięcia po oczyszczaniu i tak mi towarzyszyło. Przy tym produkcie nie ma tego. Więc polecam. Wydaje mi się, że dla każdego. Pamiętaj, że Bioderma obecnie ma akcję, w której możesz otrzymać taki olejek i mleczko do testowania ;) tutaj masz link do akcji ---> http://wiecejdlaskory.pl/
UsuńNie lubię uczucia ściągnięcia na twarzy czuję się bardzo nie komfortowo wtedy
OdpowiedzUsuńMój blog
Nikt tego nie lubi kochana ;) Na szczęście możemy temu zaradzić ;)
UsuńSuper się prezentuje :) Musimy coś podobnego znaleźć dla siebie.
OdpowiedzUsuńI równie dobrze się sprawdza. Polecam ;)
UsuńTakie olejki pod prysznic to bardzo fajne rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nawet. Jednak powiem szczerze, że u mnie jako produkt stricte pod prysznic nie sprawdziłby się ze względu na szybkie zużycie w tym celu. Jednak jako produkt do mycia twarzy rewelacja!
UsuńBardzo lubię ten olejek, zdecydowany hit : )
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę ;)
Usuń